INFO DLA WSZYSTKICH BYŁYCH AU PAIR, KTÓRE NIE ROZLICZYŁY SIĘ Z PODATKU BĘDĄC WCZEŚNIEJ AU PAIR W USA => TO CHYBA NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA, BO SKORO JA VIZĘ DOSTAŁAM TO WY TEŻ NA PEWNO DOSTANIECIE! :-)
Rozmowę wizową miałam teoretycznie o 9 rano, jednak do Ambasady dotarłam wcześniej. Byłam tam już o 8:40 i szczerze mówiąc polecam wyjść nieco wcześniej, bo później są straszne kolejki (serio tyle osób ubiega się o wizę do USA ?:| )?
Pierwsza rzecz to wyłączenie telefonu , zdjęcie paska itp no i w moim przypadku oczywiście rewizja
osobista, bo ja zawsze pikam! Przez jaką bramkę bym nie przeszła to zawsze skubana zapika.
Później przechodzi się do oddzielnego miejsca, gdzie przekazuje się wszystkie niezbędne dokumenty Pani, która je przygotowuje i sprawdza, a następnie przechodzi się do miejsca, gdzie siedzą konsulowie. Wcześniej oczywiście trzeba pozostawić po sobie ślad , czyli odciski palców i wziąć numerek , dzięki którym wiemy, do którego okienka i do którego konsula mamy się udać.
Mnie przydzielono do najprzystojniejszego faceta z najpiękniejszym amerykańskim akcentem (podczas mówienia po polsku) jakiego widziałam/spotkałam! (Accidentally in love<3)
Mój Pan konsul przez pierwszą część rozmowy mówił do mnie po polsku:
- czy to pierwszy raz jako Au pair?
- czemu drugi raz chce wyjechać?
- w jakim stanie była pierwszy raz?
Później powiedział "soooo I think you know English, right? We'll check it now" i... uśmiechnął się do mnie szeroko swoimi mega białymi zębiskami :D
- czy masz rodzinę w USA?
- czy ktoś z twojej rodziny był w USA?
- dlaczego tym razem lecisz do Virginii?
- ile lat mają dzieci?
- czy jesteś w kontakcie z rodziną?
I w sumie to tyle. kilka pytań, 0 stresu a wiza do odebrania w przyszłym tygodniu :)
Nic mnie już nie powstrzyma przed opuszczeniem naszej szarej Polszy :D
GRATULACJE!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńgratki <3 napisze emaila bo mam pytanko ;)
OdpowiedzUsuńdzięki ! ok napisz, możesz też odezwać sie do mnie na fb jeśli chcesz :) https://www.facebook.com/marlena.osak
Usuńcieszę się i smucę jednocześnie...jakież to rozdarcie:D :(
OdpowiedzUsuńbierz to ciacho ze sobą!!!
gratulacje :)
OdpowiedzUsuńwow, gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje...pracujesz jeszcze? ;)
OdpowiedzUsuńhej! przepraszam, że nie odp wcześniej, ale mnie nie było jakiś czas tutaj. Tak, pracuję do końca marca :-)
UsuńCześć :) Na początku gratuluję sukcesu i zazdroszczę (lecz pozytywnie). Wiesz piszę, bo znalazłam Twój adres na prowork i zaciekawił mnie temat. Ja sama coraz częściej myślę o zostaniu AU PAIR i marzę o wyjeździe do Stanów... chciałabym jeszcze w tym roku wyjechać i cieszyć się pracą z dziećmi i to chyba jedyna praca, która sprawia mi radość. :) Ale przejdę do rzeczy, a mianowicie od czego zacząć? Gdzie się udać ? I ile to kosztuje? Jak wygląda kwestia bezpieczeństwa? Jak to wyglądało u Ciebie ? Mam mase pytań, fajnie by było gdybyśmy złapały tu jakiś kontakt, bo ja nie odpuszczę i zamierzam zrealizować swoje plany, a nie ukrywam, że Twoje podpowiedzi bardzo mi się przydadzą. Pozdrawiam. :) Nastka.
OdpowiedzUsuńHej:-) bardzo mi milo ze czytasz moj blog i ze moge w jakis sposob pomoc. Odpowiem na wszystkie teoje pytania, ale prosilabym o kontakt email mosak202@gmail.com . Czekam na wiadomosc, do uslyszenia :-)
Usuń