East Coast of the United States

Skoro przyjdzie mi znów mieszkać na East Coast , to postanowiłam zrobić moją nową listę miejsc, które muszę odwiedzić. Intensywnie zabrałam się za planowanie moich wycieczek już teraz, bo mam zamiar robić tyle rzeczy będąc w USA, że nie wiem, czy znajdę na to czas (hohoho taki tam żart;). No dobra, a tak poważnie to mam nadmiar wolnego czasu i nie wiem jak go wykorzystać, dlatego non stop sprawdzam, co będzie mnie czekać po przylocie na miejsce i jak będę mogła wykorzystać mój wolny czas.

Na pewno będę szukała osób, które chciałyby ze mną przynajmniej, co drugi/trzeci weekend opuścić VA/DC (albo inne pobliskie stany) i wyruszyć na zwiedzanie J

1. Baltimore, Maryland – to tylko godzinka drogi od Alexandrii!

2. Floryda – koniecznie Miami

3. Philadelphia, Pensylwania

4. Nowy Jork

No właśnie, już teraz wiem, że NIE SKORZYSTAM Z WYCIECZKI ORGANIZOWANEJ PRZEZ APC.

Jak dla mnie to całe 75 dolarów wyrzucone w błoto. Szybki kurs autobusem, aby zobaczyć najważniejsze miejsca w NYC, a jeszcze nie daj bóg żeby padał deszcz, to cała wycieczka spędzona w autobusie. Na szczęście człowiek uczy się na błędach i ja drugi raz tego błędu nie popełnię :D

Z Wirginii do NYC jedzie się 4,5 h., więc na pewno skorzystam z szansy i wybiorę się tam prywatnie na jakiś weekend.

5. Chciałabym zobaczyć Atlantę w Georgii

6. Boston, Massachusetts

7. Jakiekolwiek miejsce nad jeziorem Michigan

8. Chicago? Chociaż w sumie jakoś w ogóle mnie tam nie ciągnie

Podejrzewam, że parę innych miejsc po drodze się jeszcze do mojej listy doda, ale jak na razie to jest najważniejsze 8 miejsc:)

Najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia to… bezpłatne lekcje dance line tutaj http://www.nicksnightclub.com/ ! Osoby, które mnie znają dobrze wiedzą, że uwielbiam country i country rock i zawsze chciałam się nauczyć tak tańczyć! W tej knajpie będę więc spędzać pewnie sporo czasu :P

Zrobiłam już nawet plany mojej objazdówki na 2tygodniowy urlop podczas którego będę zwiedzać miejsca opisane w momencie, kiedy myślałam, że trafię jednak na Weast Coast J Zaczynamy w Four Korner Monuments, przez Arizonę, Nevadę, Kalifornię i mam nadzieję, że zakończy się na Alasce!

Plany planami, ale jak to wszystko wyjdzie to zobaczymy ;)

Musze się pochwalić, że w końcu spłaciłam swój dług – nie wiem czy pamiętacie jak pisałam o $30 za kosmetyki, przedwczoraj zrobiłam przelew i otrzymałam potwierdzenie oraz informację, że moje konto jest clear . Jedyną rzecz przez którą teraz mogę nie otrzymać wizy jest mój nie rozliczony podatek.

Miłego weekendu moi drodzy, ja wracam do łóżka, bo po wczorajszym świętowaniu Walentynek chyba dopadło mnie jakieś choróbsko.

Warszawa życzy wszystkim udanego walentynkowego weekendu :P