sobota, 25 stycznia 2014

Skype interv. with Mr J

Dzisiejszy ranek przywitał mnie mailem od Pani A. z Wirginii, w którym napisała I have given this much thought and I think I would like to cancel our interview for tomorrow. We do have a lot in common, but I certainly do not want to stop your biggest dream of exploring (and living) on the west coast. 
No cóż, żeby nie było – ani słowa jej nie wspomniałam o tym, że chciałabym mieszkać na Zachodnim Wybrzeżu, ona już w pierwszym mailu do mnie napisała, że z pewnością będę chciała mieszkać w CA, skoro kilka lat temu miałam szansę mieszkać pod Nowym Jorkiem i miałam szansę zwiedzić też Wirginię. No cóż, z pewnością tak – chce mieszkać w CA. W sumie to Pani A. nawet mi to wszystko ułatwiła, bo nie musiałabym jej sama odmawiać.

Pani A. z Nowego Jorku.
Rozmawiałam z nią dziś przez pół godziny i szczerze mówiąc, to zachwycona nie jestem. Pani A. była bardzo miła. Cały czas się śmiała i ma nawet Au Pair, która wróciła do niej po odbytej przerwie 2 lat – tak, dziewczyna wróciła DO TEGO SAMEGO STANU, DO TEGO SAMEGO MIASTECZKA I DO TEJ SAMEJ RODZINY. Wow. Ta rodzina musi być naprawdę miła i sympatyczna, ale 5 dzieci? Nie, dzięki. Raczej bym tego nie ogarnęła. Zaskoczyła mnie za to szczerość Pani A.
Ja: …so you have 5 kids, you must be very busy..…
A.: well...yes, sometimes I’d like to kill myself
Lol.

Pan J.z San Carlos (tak, tak rzut beretem od SF! <3)
Rozmowa z panem J. trwała godzinę i właśnie się zakończyła. Jestem pod mega wrażeniem jego poczucia humoru i może trochę stanowczości. Na początku mówił, że przeznaczył sobie 45 minut na tę rozmowę, ale chyba go trochę zagadałam. Chciałabym , żeby to oni mnie wybrali i mam ogromną nadzieję, że tak będzie! Powiedziałam Panu J. że będąc w USA na pewno skoczę ze spadochronem, na co on „to ja skoczę z Tobą, zawsze chciałem to zrobić”. Jutro mam porozmawiać z dziećmi i jutro też podejmą decyzję. Niby mają jeszcze 2 inne dziewczyny, ale ponoć Pani T. jest mną zachwycona no i Pan J. rozmawiał osobiście tylko ze mną, ciekawe czemu ?:)


Co mnie jeszcze przekonało? „Well, we will have almost 5 weeks of vacation during the year and it would be great if you coud go with us, we will go to Southern California, to Hawaii, to Caribbean, to Canada and to Mexico. Yyy? Yes, I WILL DEFINITELY JOIN YOU GUYS!! 

Czekanko do jutra. Musze się spisać na rozmowie z dzieciakami :O

10 komentarzy:

  1. o kurde tyle miejsc? mam nadzieje że Cię wybiorą! Czekam z niecierpliwością na następnego posta i mam nadzieje że bedzie nosił tytul 'Perfect match'! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, ta ostatnia rodzinka wydaje się super :) Oby się udało!!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. TRZYMAM KCIUKI RĘKAMI NOGAMI I CZYM SIĘ JESZCZE DA HAHAHA

    OdpowiedzUsuń
  4. O ludzie, oni rzeczywiście wydają się po prostu idealni. I te cudowne podróże! Już dla tego faktu bym ich chciała! :) Jejku, bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za to, żeby Ci się udało!

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, tak San Carlos i ich genialnie pomysły! trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę:) Pamiętaj o warkoczach:>

    OdpowiedzUsuń
  6. o stara San Carlos brzmi super, trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tutaj studiuje wiec pzez najblizsze dwa lata sie nigdzie nie wybieram :) Trzymam kciuki zeby Cie wybrali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oho, fajnie to słyszeć !:) jutro mają podjąć decyzję :)

      Usuń
  8. WOW!!!!
    Ten koleś wydaje się fantastyczny. Ile dzieciątek? Bo chyba mi umknęło :<
    A 5 tyg urlopu w takich miejscach ... dziewczyno, jestem przekonana, że Cię wybiorą i możesz powoli zacząć myśleć o pakowaniu się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3 dzieci 5 8 10 lat , dziś z nimi rozmawiałam, ale o tym pewnie napiszę jutro :)

      Usuń