piątek, 17 stycznia 2014

Maczing czy nie maczing? / Błędy Au Pair

No właśnie...maczing czy nie maczing? Muszę przyznać, że trochę się zaczynam martwić...agencja z US już dokładnie tydzień zatwierdza moją aplikację...to długo...za długo. Kazali wypełnić dodatkowy papierek, wypełniłam,odesłałam i ...cisza. Nie wiem o co chodzi, nie wiem co się dzieje, nie zdążyłam być jeszcze przedstawiona żadnej rodzinie, nie zdążyłam nic zrobić a już jestem "on hold". Tak teraz wygląda mój au pair room:



Widzicie? Nic tu nie ma, nic a nic. Spodziewałam się odp dziś , nawet zostałam dłużej w pracy i czekałam na odp. z ich strony, ale okazało się to zbędne, bo nikt się nie odezwał. Tak! Pani Marlena z firmy P. ma problemiki :P Mam więc ogromną nadzieję, że max do przyszłego tygodnia wszystko się wyjaśni! 

Ponadto... jestem biedniejsza o całe 200 zł., ale za to bogatsza o karnet na siłke/fitness/saunę :) 4-6 razy w tygodniu uczęszczam na zajęcia fitness, jak jestem przy życiu to później idę jeszcze pobiegać :) Mam za dużo wolnego czasu i czas najwyższy go wykorzystać!
Dziś natknęłam się na taki obrazek gdzieś w necie, więc pierwsze co zrobiłam to od razu go wydrukowałam i...challenge accepted!




Spotkało mnie dziś w pracy coś bardzo miłego, mianowicie rozmawiałam na Skype z Panią Kasią z Norwegii, którą sama tam wysłałam :) Pół h rozmowy a jak człowiekowi może się humor poprawić, fajnie jest słyszeć miłe słowa od kogoś, komu pomogło się wyjechać :) Pani Kasia stwierdziła, że wraca z Norwegii i leci ze mną do USA :D Czemu nie....zapraszam!:)

Na koniec chciałam Wam krótkie pochodzenie tego zdjęcia , które jest na samej górze bloga :) Jest to moja ręka i mms w kształcie serduszka na tle Manhattanu :) Zdjęcie z 2010 roku, czyli z mojego pierwszego pobytu Au Pair w USA!

Miałam zamiar Wam dziś opisać błędy, które popełniają Au pairki w USA , oczywiście na swoim przykładzie i na przykładzie swoich koleżanek , ale ta notka byłaby za długa , więc zrobię to następnym razem.

Edit: jednak Wam te błędy opiszę :)

Błędy Au Pair

1. Zakupy - nie ukrywam , wpadłam w szał zakupowy w USA, kupowałam wszystko bo ...było tanio. Nie róbcie tego absolutnie!! Nakupowałam tyle zbędnych rzeczy, że później jak już wszystko przywiozłam ze sobą do PL to stwierdzałam..po co mi to ? Zdarzyło się nawet , że pojechałam na zakupy, nic mi się nie podobało i kupiłam szczotkę do mycia pleców...przesada..!!

2. Jedzenie - na to też uważajcie, ja nie mogłam się oderwać od czekoladek, tanich słodyczy itp i tym oto sposobem , przywiozłam ze sobą do PL całe 8 kg :) byłam również zbyt leniwa na to , aby pójść na fitness czy siłownię, zapisałam się tam dopiero miesiąc przed powrotem, co i tak nic mi nie dało!

3. Imprezy/zwiedzanie - w moim przypadku było to za dużo imprez i za mało zwiedzania, nie ukrywam, że trafiłam na bardzo imprezowe towarzystwo i zamiast wydawać pieniądze na zwiedzanie to wydawałam je przede wszystkim za zakupy i imprezy!

4. Kontakty - chodzi mi tu o utrzymywanie kontaktów z obcokrajowcami. Ja na początku poznałam ekipę Polaków z NY i trzymałam się z nimi i nie ukrywam miałam o wiele więcej polskich znajomych niż zagranicznych, nie mówię , że żałuję bo w sumie mam z nimi kontakt do dziś, ale mój angielski byłby wtedy pewnie o niebo lepszy gdybym używała go w rozmowie z obcokrajowcami.

5. Palenie papierosów - pewnie i tak jakaś część z Was wyjeżdżając pali papierosy, a zaznacza, że tego nie robi. Uważajcie na to, bo hości są przeczuleni na tym punkcie, no i oczywiście np na kampusach College wszędzie są znaki zakaz palenia i można za to dostać mandat!! Przynajmniej w NJ :) Moja koleżanka została przyłapana przez swoich hostów na paleniu, ale na szczęście nic jej nie zrobili !

6. Mandaty - oj...nazbierało mi się ich trochę w USA, złe parkowanie, prędkość... Mam ciężką nogę i lubię szybko jeździć, ale niestety nie zawsze wychodziło mi to na dobre, a mandaty w USA nie są tanie :) najlepiej poczytać też o zasadach panujących w danym stanie, np. w NJ nie można jechać i rozmawiać przez telefon... Z tego właśnie powodu kiedyś policjant gonił mnie na sygnale przez skrzyżowanie jak wiozłam psa do fryzjera :P

To wg. mnie 6 najważniejszych błędów popełnianych przez niektóre Au Pairki :) Na szczęście człowiek uczy się na błędach i na drugi raz już tak robić nie będzie :)


Udanego weekendu!

13 komentarzy:

  1. Czy z au pair care wyjeżdża dużo au pair z małym doświadczeniem - ok 500-600h?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazwyczaj zglaszaja sie osoby majace srednio okolo 1000 h. Aczkolwiek sa tez takie, ktore maja mniej wtedy warto nadrobic przygotowana aplikacja czyli listem do rodziny a przede wszystkim zdjeciami oraz filmikiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak z wiekiem? Słyszałam, że w tej agencji nie jest łatwo wyjechać dziewczynom 19-letnim..

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam Twój wątek na tym forum. Fajnie się czytało, chociaż cały czas się dziwiłam dlaczego nie zdecydowałaś się wtedy na rematch! Moim zdaniem to jakiś koszmar mimo wolnego czasu, mało pracy..
    I jak, będziesz chciała tym razem zostać na stałe w usa?
    Może zrobisz post z radami dla au pair PRZED wyjazdem? - jak dobrze przygotować profil, jakich błędów nie robić itp?
    Pozdrawiam,
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej :-) wiesz co, nie chciałam ryzykować rematchem, poza tym miałam tam znajomych itp więc wolałam zostać u tej rodziny, ale w sumie potem nie żałowałam. Nie wiem czy tym razem zostanę w USA, jeśli będę miała dobre szanse na rozwój tam to pomyśle o tym. Podsunęłaś mi fajny pomysł na tę notkę, zabiorę się za to jakoś po niedzieli, dzięki!:)

      Usuń
  5. Jeśli chodzi o opcję zakupową, to ja jestem święcie przekonana, że przynajmniej połowa mojego kieszonkowego zmaterializuje się w postaci milionowej sukienki. Sporą część pewnie również przejem, tak jak Ty XD
    to może i są błędy, ale... czy nie są słodkie? ;)
    przeczytałam historię z forum. Widać upływ czasu, bardzo Ci się zmienił sposób pisania- na lepsze! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście z roku na rok człowiek staje się mądrzejszy :-)

      Usuń
  6. A co w końcu było z tą armią w US?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale o co chodzi, możesz sprecyzować dokładniej pytanie ?:)

      Usuń
  7. Osku moglas dopisac kto Ci zrobil takie piekne zdjecie m&msa!! :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście Izabelko, że Ty ! :) :D

      Usuń
    2. Noo :) ze tez musze sie upominac ;)

      Usuń