wtorek, 4 sierpnia 2015

Bylam w Bialym Domu !

To, ze moj host pracuje w Secret Service to juz wspominalam, ale to ze mam kolezanke , ktorej hostka jest jednym z prawnikow Obamy to sama przez jakis czas nie wiedzialam. Ta oto mila Pani zaproponowala nam wycieczke po Bialym Domu, wiec jak moglysmy sie nie zgodzic? :)
Kilka dni wczesniej musialysmy podac swoje dane, a mianowicie miejsce i date urodzenia, pelne imiona i nazwiska oraz ssn. Po przejsciu przez bramke i sprawdzeniu dokumentow, kazda z nas dostala wisiorek z zaczepionym numerkiem, ktory musialysmy miec na sobie przez caly czas trwania wycieczki. Amerykanie maja zupelnie inne wisiorki niz osoby, ktore nie maja obywatelstwa amerykanskiego. Nasza wycieczka obejmowala West Wing i niestety w srodku nie moglysmy robic zadnych zdjec. 


Tak wyglada wejscie do skrzydla zachodniego:


W srodku mialysmy szanse zobaczyc miedzy innymi pokoj prezydenta, ten, w ktorym stoi to popularne chyba na caly swiat brazowe biurko. Szczerze, nie mam pojecia dlaczego nie mozna bylo robic tam zdjec, skoro i tak caly Internet jest nimi 'zalany' . 

Zdjecie pobrane z Internetu:


Nastepnie przeszlismy do sali jadalnej, gdzie pracownicy i Obama przyjmuja gosci. Wyglada to jak zwykla sala jadalna, tylko na wszystkich talerzach jest logo SEAL.

Kolejnym miejscem, ktore zobaczylysmy, byl Cabinet Room, w ktorym doradcy Prezydenta przyjmuja gosci zza granicy. Zauwazyliscie krzeslo z prawej strony, ktore wyroznia sie i jest nieco wieksze niz cala reszta? Na tym krzesle siedzi Prezydent :D

Zdjecie rowniez z Internetu:


Niestety nie mialysmy szancy zobaczyc popularnego i chyba znanego wszystkim Situation Room, poniewaz jest to pokoj zamkniety dla wycieczek. Jest on chyba najpopularniejszym miejscem w calym Bialym Domu, bo kto nie pamieta zdjecia zrobionego w momencie, gdy Bin Laden zostal zabity?


Na korytarzach znajdujacych sie pomiedzy pokojami i peitrami mozna zobczyc mnostwo zdjec z wycieczek Prezydenta, z pobytow na meczach, ze spotkania z innymi waznymi osobistosciami, jego rodzine, psy i mnostwo innych. I wiecie co? Mialam niezle zdziwko kiedy sie doqwiedzialam, ze te zdjecia sa srednio raz w tygodniu wymieniane na inne. W calym BIALYM DOMU. i jest do tego powolana specjalna osoba. JEDNA OSOBA.

Po wizycie w srodku udalysmy sie na zewnatrz do ogrodu rozanego, w ktorym tez nie mozna bylo robic zdjec. Ogrod byl przepiekny i wystarczylo wyjsc doslownie na chwile, zeby moc poczuc zapach kwiatow.
Nastepnie przeszlismy do sali, w ktorej kiedys znajdowal sie basen, a od parku lat jest tak sala konferencyjna. Jest to dosyc mala sala i wyglada troche jak sala kinowa i jest to sala, w ktorej Prezydent wydaje wazne oswiadczenia. Co ciekawe kazde krzeselko ma znaczek i jest przypisane do konkretnej stacji telewizyjnej.


Jak dobrze pojdzie, to moze w niedlugim czasie uda nam sie rowniez zobaczyc East Wing :)

Pozdrawiam, M. :)


9 komentarzy:

  1. Super, zazdroszcze! :D Mozna sie w ogole zapisac na taka wycieczke czy tylko dla wybranych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydajr mi sie ze mozna sie zglosic samemu ale kilka miesiecy wcześniej:)

      Usuń
  2. fajnie :) miałaś szansę coś zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega zazdroszczę! Trzymam kciuki za East Wing! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, niesamowite, zazdroszczę. I życzę więcej niesamowitych wycieczek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm a ile kosztuje taka wycieczka? na travel month planuję mdz innymi waszyngton, chętnie bym to wszystko zobaczyła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Jest za darmo tylko musisz sie chyba wczesniej zapisac jak jestes non resident :)

      Usuń